poniedziałek, 29 czerwca 2015

# 47 Business English Magazine - wyd. specjalne Business Travel nr 3/2015



Zachwycona magazynem English Matters postanowiłam wypróbować coś podobnego, ale o wyższym poziomie zaawansowania. Słowem wstępu Business Travel jest wydanie specjalne magazynu Business English wydawanego przez wydawnictwo Colorful Media. Jest to język angielski biznesowy, a więc przydatny w pracy w różnego rodzajach korporacjach, a także przydatny dla mnie do nauki na egzamin TOEIC. (Czy koś z Was może zdawał ten egzamin? ;) )

Business Travel opisuje biznesowe podróże oraz różne wskazówki pomocne przy takowych wyjazdach. 

Co znajdziemy w Business Travel?

Na samym początku w dziale In brief można zapoznać się z krótką opowiastką o orzeszkach w samolocie oraz o pendolino. 
Dział History został poświęcony krótkiej historii biznesowego podróżowania, które, jak się okazuje, istnieje od bardzo dawna. 
W Cultural Etiquette znajduje się artykuł o manierach oraz komunikacji podczas podróży biznesowych, a więc jak rozmawiać, negocjować i zachowywać się w stosunku do osoby, z którą się spotykamy w celach biznesowych. 
Możemy przeczytać także o najpopularniejszych celach wycieczek biznesowych, w tym między innymi o  Hong Kongu czy Dubaju. 
W kolejnym dziale znajdziemy artykuł o idealnym planowaniu naszych podróży - 9 kroków d tego, aby być w pełni przygotowanym na wyjazd. 
Nie zabraknie technologii - możemy sprawdzić kilka aplikacji na androida, które pozwolą nam załatwiać różne sprawy w drodze. 
Dział Business Travel to zbiór kilku artykułów. Pierwszy jest  o biznesowych wyjazdach w XXI wieku, a więc o środkach transportu, kolejny o najlepszych liniach lotniczych. Jest również bardzo interesujący artykuł o możliwościach pracy podczas lotu, co jest ważne dla biznesmenów, którzy narzekają na brak czasu. Coś dla łasuchów - artykuł o jedzeniu w samolocie, które nie zawsze jest super smaczne.  Prywatne loty, coś dla bogaczy, czyli artykuł o opływaniu w dostatki. Można poczytać również o tym,  jak spędzić cały dzień na lotnisku nie marnując czasu. Podczas wyjazdów biznesowych można wypożyczać samochody, aby móc zobaczyć trochę miejsca, do którego się wybieramy - o tym jest kolejny artykuł. Artykuł o wybieraniu hotelu - bardzo przydatny dla każdej podróżującej osoby. 
Kolejny dział to Business Fairs, w którym przeczytamy o najważniejszych targach biznesowych na świecie
W dziale Recreation & Relaxation dowiemy się co, gdyby tak zostać troszkę dłużej i sobie odpocząć, o wakacjach, na których odłączamy się od świata internetowego, nie sprawdzamy mejli, nie odpisujemy na nie oraz o miejscach idealnych zarówno dla osób chcących aktywnie spędzić urlop, jak i tych, którzy raną wylegiwać się na plaży.  
W Business Language znajdziemy zwroty i słówka dotyczące bardzo problematycznego dnia, w którym spotykają nas same kłopoty.

Business English Magazine tak samo ja English Matters ma słowniczek dodany do każdego artykułu. Słownictwo jest trudniejsze, ale również bardzo przydatne. Mimo, że jest to język biznesowy to może on mieć zastosowanie wszędzie. Artykuły są bardzo interesujące, można poznać wiele ciekawych aspektów dotyczących danego zagadnienia. W tm magazynie jest też coś, co ja osobiście uwielbiam. A dokładniej - cztery zadania gramatyczne na samym końcu, z kluczem odpowiedzi oczywiście. Bardzo lubię robić zadania z angielskiego, ponieważ utrwalają one wiedzę zdobytą podczas czytania, idealne rozwiązanie.

Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu Colorful Media. 



czwartek, 25 czerwca 2015

# 46 Obrona, obrona i po obronie :) Powrót!



No cześć. 
Ostatnie dwa tygodnie spędziłam nad przygotowaniem się do obrony, która była wczoraj. Wszystko poszło bardzo fajnie, nie ma się czego bać, nie jest aż tak źle, jak myślałam. Najważniejsze, że mam to już za sobą i teraz mogę trochę poodpoczywać i porozglądać się za pracą wakacyjną.
Strasznie brakowało mi Waszych blogów przez ten czas, a nie przeglądałam ich, bo wiedziałam, że wtedy się nie oderwę od laptopa.  Teraz jednak mam zamiar nadrobić choć trochę Wasze wpisy oraz rozruszać swojego bloga :)

Planuję w najbliższym czasie:

- Liebster Blog Award
- mam chyba trzy nominację do różnych TAGów
- recenzja książki Duffa (w ogóle nie miałam czasu na czytanie, a jak już zaczęłam to po 15 stronach zasypiałam  :( )
- chyba wprowadzę taki cykl - filmy z minionego tygodnia, ponieważ planuję trochę nadrobić zaległości filmowe, kinomaniak ze mnie żaden, ale czasem się ma ochotę coś obejrzeć.
- ach, no i moje małe muzyczne TOP 5 
- stosik, ponieważ jednak trochę książek mi przybyło 
- założę FB bloga

No, to tyle. Muszę wziąć się za czytanie Waszych blogów teraz.

Co tam u Was? Po egzaminach już wszyscy? Wakacje? :)

czwartek, 11 czerwca 2015

# 45 Muzycznie - moje dzisiejsze TOP5 :)

Z powodu takiego, że całymi dniami się uczę i nic pisanego tutaj nie wstawię raczej, przez najbliższe 13 dni [chociaż może się uda :)] postanowiłam się dziś podzielić z Wami moimi ostatnimi odkryciami muzycznymi, które umilają mi naukę oraz chciałabym poprosić Was o podanie swoich propozycji muzycznych :) 

Oto, co umila mi czas ostatnimi dniami:

Archive - Again



Protoje ft. Chronixx - Who knows


Protoje ft Sevena - Love gone cold


Sufjan Stevens - For the windows in paradise


Steelheart - She is gone


Kurcze, spodobało mi się. Chyba zacznę regularnie wstawiać na bloga taką moją mini listę :)

Podoba się coś ? Nie zapomnijcie podać mi swoich propozycji :D


sobota, 6 czerwca 2015

# 44 Listy niezapomniane - Shaun Usher



Tytuł: Listy niezapomniane
Opracował: Shaun Usher
Wydawnictwo: SQN
Ilość stron: 416
Przetłumaczył: Jakub Małecki


Listy niezapomniane, czyli korespondencja godna szerszego odbiorcy to zbiór 126 listów, które zostały napisane przez różne wybitne, utalentowane, a także zwyczajne, skromne osoby na przestrzeni setek lat.  Są to listy naprawdę godne uwagi, poruszające wiele tematów.

Można w nich znaleźć między innymi takie lity jak:

·         List Mario Puzo do Marlona Brando z prośbą o zagranie w Ojcu Chrzestnym
·         List małego Fiedela Castro do prezydenta USA z prośbą o przesłanie 10 dolarów
·         Pożegnalny list Wirginii Wolf przed popełnieniem samobójstwa
·         List Iggy’ego Popa do jego fanki
·         List Elvisa Presleya do prezydenta USA
  i wiele, wiele innych.

Każdy list ma w sobie coś niesamowitego. Każdy przekazuje nam emocje, które towarzyszyły jego autorowi przy pisaniu. Czytając je, możemy przenieść się na chwilę do przeszłości, wkraść się w życie ich autorów i poczuć się, jakbyśmy żyli w tamtych czasach. Wiadomo, jedne listy są bardziej ciekawe, drugie mniej, ale wszystkie zasługują na uwagę. Do każdego listu dodana jest krótka adnotacja, dzięki które możemy poznać okoliczności jego powstawania. Dodatkowo, co jest wielką zaletą, w książce umieszczone są oryginalne zdjęcia tych listów. Jeśli było to niemożliwe, zostały umieszczone zdjęcia autora lub tego, o czym pisał. Pozwala to ujrzenie pisma osób, które napisały dany list, co jest naprawdę wspaniałe. Charakter pisma, sposób pisania jest czymś bardzo intymnym, mówiącym wiele o danej postaci, a przeglądając Listy mamy okazję przeglądać również te pismo. Cudownie.

Shaun Usher wykonał kawał niezłej roboty zbierając wszystkie te listy w jedno miejsce wraz z fotografiami ich oryginałów. Jednak równie duże brawa należą się Jakubowi Małeckiemu, który wszystkie te listy przetłumaczył na język polski. I to nie byle jak. Pan Małecki starał się zachować formę, stylistykę i interpunkcję taką, jak w oryginale, aby jak najlepiej oddać treść oaz emocje tych listów. Udało mu się to znakomicie.

Listy niezapomniane to niesamowity album listów, z którym każdy powinien się zapoznać. Można usiąść i przeczytać wszystkie na raz, ale można także delektować się nimi i czytać je co jakiś czas. Ja polecam tę drugą formę.

Oceniam 6/6.

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu SQN!



Wyzwania:
  • Książka nr 15 w 52w2015-06-04
  • Epistolarna w Książkowym wyzwaniu 2015




środa, 3 czerwca 2015

# 43 Chwalę się - mały stosik :D

Doszłam do wniosku, że w tym miesiącu i tak nic nowego nie dojdzie do mnie, a jak już przeczytam te książki to bez sensu jest pokazywanie stosika, więc tadam! Pokazuję już dziś. Mały, ale ciekawy :) 





1. Eric Emanuel Schmitt - Napój miłosny - wygrana w konkursie na niclepszegoniewymysle.blogspot.com. Co za radość :D To będzie moja pierwsza książka tego autora.

2. Marcin Bruczkowski - Powrót niedoskonały - wędrująca książka na biblioNETce. Z tym autorem również miałam jeszcze do czynienia.

3. Joanna Chmielewska - Poduszka w różowe słonie - egzemplarz recenzencki od Wydawnictwa MG. No cóż, pani Chmielewskiej też jeszcze nigdy nie czytałam.

4. Duff McKagan - Sex, drugs & rock n'roll i inne kłamstwa - egzemplarz recenzencki od Wydawnictwa SQN. Uwielbiam Gn'R więc z radością będę czytać biografię Duffa :)

5. Shaun Usher - Listy niezapomniane - egzemplarz recenzencki od Wydawnictwa SQN. Właśnie czytam, niedługo recenzja.



Czytaliście coś ? Polecacie coś ? 





poniedziałek, 1 czerwca 2015

# 42 Podsumowanie maja i plany na czerwiec





 
PODSUMOWANIE MAJA


Przeczytałam bardzo mało książek [tyle co zawsze :D ], ale za to jakie! Sami popatrzcie na te oceny, bardzo udany miesiąc.

Ilość przeczytanych książek : 3

Odłamki - Ismet Prcić (6)
Zbrodnia i kara - Fiodor Dostojewski (6)
Zabić drozda - Harper Lee (6)

Ilość przeczytanych stron : 1414

Kupiłam jedną, może dwie książki w maju. To bardzo dobrze, ponieważ po 1. mam dużo książek nieprzeczytanych, a po 2. oszczędzam na swój wyjazd do Grecji.

Nawiązałam także kolejną współpracę. Tym razem jest to wydawnictwo Colorful Media, które pomaga mi się dokształcać, ponieważ mogę czytać gazetkę w języku angielskim.

W maju również miałam sporo zaliczeń na studiach, które poszły mi bardzo dobrze.

Maj przyniósł mi też pewien kryzys. Kończę licencjat, planuję magistra, ale już mnie ten kierunek nie kręci. Nie wiem co robić. Może na magistrze będzie lepiej, bo to w sumie zmiana kierunku na podobny, a jednocześnie zupełnie inny. Chyba żałuję, że nie wybrałam, zamiast pracy socjalnej, filologii angielskiej albo jakiegoś dziennikarstwa czy czegoś podobnego.

PLANY NA CZERWIEC

Są ambitne, nie powiem, że nie.

Jeśli chodzi o książki to standard - 3 w porywach do 4, wypadałoby.

Pod koniec czerwca mam obronę. Miałam przygotować 82 zagadnienia i od dziś się ich uczyć. A wiecie co? Mam może ze 20... Nie wiem jak to się stało, ale jestem na siebie niesamowicie zła, że tak to zlekceważyłam. Aż jest mi zwyczajnie głupio. Także od dzisiaj będę siedzieć przy tym do nocy i robić. Miałam w planach leżeć sobie w ogródku z notatkami i się uczyć, hahaha. Nie z tą pogodą. U Was też jest taka tragiczna ?

A, no i muszę znaleźć pracę na wakacje.

Chyba dopadł mnie smuteczek.

Jak tam Wasze plany na czerwiec ?