PODSUMOWANIE MAJA
Przeczytałam bardzo mało książek [tyle co zawsze :D ], ale
za to jakie! Sami popatrzcie na te oceny, bardzo udany miesiąc.
Ilość przeczytanych książek : 3
Odłamki - Ismet Prcić (6)
Zbrodnia i kara - Fiodor Dostojewski (6)
Zabić drozda - Harper Lee (6)
Ilość przeczytanych stron : 1414
Kupiłam jedną, może dwie książki w maju. To bardzo dobrze,
ponieważ po 1. mam dużo książek nieprzeczytanych, a po 2. oszczędzam na swój
wyjazd do Grecji.
Nawiązałam także kolejną współpracę. Tym razem jest to
wydawnictwo Colorful Media, które pomaga mi się dokształcać, ponieważ mogę
czytać gazetkę w języku angielskim.
W maju również miałam sporo zaliczeń na studiach, które
poszły mi bardzo dobrze.
Maj przyniósł mi też pewien kryzys. Kończę licencjat,
planuję magistra, ale już mnie ten kierunek nie kręci. Nie wiem co robić. Może
na magistrze będzie lepiej, bo to w sumie zmiana kierunku na podobny, a
jednocześnie zupełnie inny. Chyba żałuję, że nie wybrałam, zamiast pracy
socjalnej, filologii angielskiej albo jakiegoś dziennikarstwa czy czegoś
podobnego.
PLANY NA CZERWIEC
Są ambitne, nie powiem, że nie.
Jeśli chodzi o książki to standard - 3 w porywach do 4,
wypadałoby.
Pod koniec czerwca mam obronę. Miałam przygotować 82
zagadnienia i od dziś się ich uczyć. A wiecie co? Mam może ze 20... Nie wiem
jak to się stało, ale jestem na siebie niesamowicie zła, że tak to
zlekceważyłam. Aż jest mi zwyczajnie głupio. Także od dzisiaj będę siedzieć
przy tym do nocy i robić. Miałam w planach leżeć sobie w ogródku z notatkami i
się uczyć, hahaha. Nie z tą pogodą. U Was też jest taka tragiczna ?
A, no i muszę znaleźć pracę na wakacje.
Jak tam Wasze plany na czerwiec ?
U mnie w maju 7 książek, ale tylko 4 recenzje. 3 dopiero muszę napisać. Plany na czerwiec? Na pewno dwie książki Katarzyny Bonda Pochłaniacz i Okularnik poza tym może w końcu zabiorę się za Ćwiartkę raz ;)
OdpowiedzUsuń7 to dużo dla mnie, bardzo ładny wynik :)
UsuńDość dużo przeczytanych książek. Życzę ciepłego, przyjemnego czerwca. Zapraszam na mojego bloga po moje statystyki :)
OdpowiedzUsuńhttp://zakurzone-stronice.blogspot.com/
Dziękuję i wzajemnie :)
Usuń3 czy 4 książki na miesiąc to wcale nie jest zły wynik! Ja nie wiem jak ludzie czytają ich 10, ale ja jestem usatysfakcjonowana, bo w maju przeczytałam 4 pozycje. :) I wszystko pięknie.
OdpowiedzUsuńPowodzenia z nauką i szukaniem pracy! A pogoda dziś u mnie wyjątkowo ładna i właśnie wróciłam z ogrodu, gdzie zaczytywałam się w Obcą. :)
Pozdrawiam! :)
Dziękuję :)
UsuńU mnie strasznie jest, zimno, wieje, pada, Normalnie październik. :P
Trzy książki, ale za to wszystkie ocenione na 6! Taki miesiąc to mi się chyba nigdy nie zdarzył ;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia na obronie i przy szukaniu pracy ;)
Noo, mega miesiąc :D
UsuńDziękuję :)
3 książki to dużo(patrząc na ilość stron). Powodzenia w nauce. Dasz radę!
OdpowiedzUsuńhttp://pizama-w-koty.blogspot.com/
Dzięki! :)
UsuńNie liczy się ilość, a jakość :D Powodzenia życzę przy pochłanianiu materiału i obronie. ;))
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :D Dzięki :)
UsuńZbrodnia i kara, to taka niesamowita książka... Aż nabrałam na nią ochoty. :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci tego wyjazdu do Grecji, u mnie na okrągło jest teraz pochmurno lub siąpi deszczyk, a tam musi być tak cieplutko, tyle słoneczka... Znajdź miejsce w walizce, to się wpakuję do niej i pojadę z Tobą. :D
Przy studiowaniu każdy przeżywa drobne kryzysy, które na szczęście mijają szybko, miejmy nadzieję, że i ten Twój odejdzie. :)
Grecja dopiero pod koniec lipca. :) Już nie mogę się doczekać :)
UsuńPogoda jest straszna i u mnie.
Mam nadzieje, że odejdzie, bo jak nie to zmarnowałam jedynie czas na te studia. :/
Gratuluję wyniku w tym miesiącu! :)
OdpowiedzUsuńPogoda u mnie bywa różna, raz upały, raz deszcze... pragnę lata i ciągłych upałów.
Dzięki :) U mnie jest ciągle zimno... :(
UsuńTak jak już ci parę osób powiedziało - książki może i trzy, ale za to jakie! :)
OdpowiedzUsuńLepiej przeczytać mniej, niż porywać się na olbrzymie "stosiki" po dwadzieścia książek (zastanawia mnie czasem, jak do cholery ludzie potrafią tyle nabrać od wydawnictw/zakupić/pożyczyć i jeszcze zdążyć to z odpowiednim skupieniem przeczytać, a później opisać wrażenia z lektury!)
Co do kryzysu związanego z kierunkiem... - może warto zmienić kierunek? Trochę szkoda tych trzech lat (dobrze mówię?), ale z drugiej strony jeżeli masz pracować w zawodzie związanym z kierunkiem który zwyczajnie ci przestał leżeć, przez następne dajmy na to nawet te kilkanaście lat, a przy dobrych wiatrach nawet kilkadziesiąt, to czy nie będzie to drogą przez piekło?
Zmieniając kierunek w ostateczności straciłabyś trzy lata życia zamiast parudziesięciu.
Co prawda studiowanie zacznie się u mnie dopiero od października, więc się nie znam na tym i mogę się mylić, ale wydaje mi się to dość rozsądne. :)
(Albo przemęcz te studia do obrony, ale nie rób magistra z tego kierunku i rozpocznij kolejne - tym razem bardziej odpowiadające tobie)
A tak z innej beczki, jak udało ci się rozpocząć współpracę z Sine Qua Non? Jakie mieli wymagania? Bo zastanawiam się nad napisaniem do nich.
Też się zastanawiam jak oni to robią. Nie wyobrażam sobie tyle czytać, tzn znaleźć czas na to. Oni chyba nie śpią :P
UsuńWiesz... nie wiem. Do niedawna byłam strasznie zachwycona kierunkiem. Robię teraz pracę socjalną, za miesiąc obrona, a potem pedagogika opiekuńczo-wychowawcza z resocjalizacją. Może i nie brzmi za ciekawie, ale daje dość sporo możliwości. Może mój kryzys wynika z tego, ze na trzecim roku nie pojawiło się zupełnie nic nowego. Same powtórki,a do tego olewający wszystko wykładowcy. W przedszkolu dzieci mają więcej roboty. A ja lubię jak ode mnie się wymaga. I tak planuję skończyć licencjat, potem ten magister, a potem albo wyjechać albo znaleźć pracę i postudiować sobie coś zaocznie jeszcze [tak, tak, lubię się uczyć :D ]. Może nie zmarnuję parudziesięciu lat. Może uda mi się zostać kuratorem. :D
A Ty co będziesz studiował od października? :D
Wydawnictwo SQN nie miało w sumie żadnych warunków. Napisałam do nich jakąś styczeń/luty, kiedy mój blog był uboższy o ponad połowę obserwatorów itp. Jedynie pisali, że nowości recenzuje się w okresie 2 tygodni od otrzymania przesyłki. No cóż, mi to nie wychodzi ostatnio, ale się nie czepiają :) Pisz do nic, ciekawe książki wydają nieraz :)
Hmm... skoro masz na siebie plan, który potencjalnie otwiera przed tobą całą masę drzwi, to może faktycznie spróbuj przetrwać ten kryzys. :)
UsuńJeśli chodzi o moje przyszłe studia to:
Plan A (rozsądek), zakłada studiowanie prawa. Z tym że raczej się na to nie nastawiam, bo przyznam bez bicia - historii i wosu rewelacyjnie nie napisałem. Niby też nie jakoś fatalnie i może załapię się na wynik powyżej 70%... ale chyba to troszkę mało może być. Może to nawet i dobrze, bo...
Plan B (to co tak naprawdę chcę studiować) zakłada... filologię polską. Z tym że raczej nie pod kątem późniejszej pracy jako nauczyciel, ale raczej w branży medialnej/reklamowej ;)
Poważnie nie stawiają żadnych większych warunków poza czasem recenzji? Ciekawe. Jeszcze jakbyś powiedziała mi do kogo dokładnie tam się odezwać, to byłbym ci bardzo wdzięczny :)
Oba kierunki są świetne! Kiedyś marzyło mi się prawo, ale u mnie w mieście nie ma, a nie miałabym możliwości wyjazdu. No ale bardzo dużo nauki, te wszystkie kodeksy itp. Filologia też ciekawa, właśnie w tej branży jaką preferujesz.
UsuńŻyczę powodzenia :)
Serio, serio. :) Od współprac jest pan Oskar -> oskar.grzelak@wsqn.pl :)
U mnie w planach "Szklany tron" i "Wróżbiarze". A reszta wyjdzie w praniu. I może w końcu u mnie w bibliotece będzie "Zabić drozda"!
OdpowiedzUsuńPowodzenia na obronie! Trzymam kciuki za dobry wynik ;)
Zapraszam do siebie
http://to-read-or-not-to-read.blog.onet.pl/
Oby było u Ciebie Zabić drozda bo to geniusz! :)
UsuńDzięki :)
Przeczytałam tyle samo książek ,co Ty. Mam w planach "Zbrodnię i karę" ;-)
OdpowiedzUsuńTo witaj w klubie :D Polecam Zbrodnię i karę :)
UsuńPrzede wszystkim uśmiech! ;)
OdpowiedzUsuńA tam, ja chyba nigdy nie pobiję rekordów ilości przeczytanych książek w miesiącu, ale właśnie liczy się jakoś tych pozycji! Powodzenia na obronie w takim razie :)
Pozdrawiam, Shelf of Books
Staram się uśmiechać, ale jakoś mnie to dobiło ostatnio. Chociaż dziś odwaliłam kawał dobrej roboty, więc jest powód do uśmiechu :)
UsuńDziękuję :)
Ja przeczytałam tylko dwie książki. W ogóle ostatnio jakoś mało czytam. Mam plany, aby w czasie przyszłych miesięcy nadrobić moje czytanie, bo trochę się za tym stęskniłam. :)
OdpowiedzUsuńhttp://biblioteczka-eileenjoy.blogspot.com/
Ja czytam tyle, ile mogę :) Powodzenia w realizacji planu :)
Usuńksiążki może tylko 3,ale za to jakie! istne klasyki literatury! to się chwali... :)
OdpowiedzUsuńnie martw się pogodą,nie tylko Tobie nie dopisuje.wszystkiego mi się przez nią odechciewa...
życzę udanego czerwca i podjęcia dobrej decyzji w sprawie kierunku studiów.to bardzo ważny krok i trzeba dobrze go przemyśleć...
pozdrowienia! :)
To prawda, bardzo się cieszę, że swoich książkowych osiągnięć za maj :)
UsuńDziękuję :) Decyzję mam już podjętą, mam nadzieję, że kryzys mi minie i wszystko będzie okej :)
u mnie to samo - mnóstwo nauki, za którą ciężko się zabrać niestety...
OdpowiedzUsuńEch, nic nie mów... :)
UsuńSą książki, w które człowiek powinien porządnie się "wgryźć". Czasami lepiej przeczytać tylko dwie książki niż kilkanaście słabych. Nie każdą lekturę powinno się czytać szybko. Tak dobre książki jakie teraz czytałaś nie są tak łatwe, aby przeczytać je z rozpędu bez myślenia. (Tak jak ja czytałam Niezgodną) Takimi dziełami człowiek się rozkoszuje, bo czasami jedno zdanie może być piękne. Nie zapominaj o tym, że w tych czasach trzy książki to świetny wynik.
OdpowiedzUsuńJako, że mam już wakacje to mam długą listę tego co chciałabym przeczytać. Oskar i Pani Róża, Kolory Magii, Mroczne Umysły, Temat na pierwszą stronę, Król Edyp, House of Cards, Trafny wybór, Trzynasta Opowieść i Bezcenny. (przepraszam, że nie piszę autorów, ale nie za bardzo mi eis chce) Wiem, że jest ich dużo, ale mam sporo wolnego czasu.
Co do pogody u mnie jest bardzo ciepło i od rana leże w trawie co chwilę grzebiąc w moim stosiku.
Powodzenia w obronie :)
To prawda co piszesz, dlatego w tym miesiącu nie narzekam na ilość. I tak, w tych czasach to dobry wynik, dla niektórych nie do wyobrażenia :D
UsuńMroczne umysły również chciałabym przeczytać :)
O proszę Cię, nie denerwuj mnie tą pogodą! :P
I dziękuję :)
O Mrocznych Umysłach nie mam do powiedzenia za dużo dobrego. Ja to już raz przeczytałam, a teraz chce wypisać 10 wątków, które mnie najbardziej rozśmieszyły lub zdenerwowały. Nie będę ci niszczyć zabawy czytania, ale kilka momentów było dziwnych i to naprawdę dziwnych.
UsuńFajny pomysł! :D Do tej pory czytałam same pozytywne recenzje :)
UsuńJestem bardzo wybrednym czytelnikiem. Ta seria nie jest kompletnym dnem, ale w kilku momentach nie rozumiałam opinii ludzi, którzy uznawali ja za taką "realistyczną". Jak chcesz to jak go napiszę podeślę ci link.
UsuńPewnie, czekam w takim razie :)
UsuńOdłamki też czytałam :)
OdpowiedzUsuńPodobały się? :)
UsuńChciałabym napisać, że czerwiec poświęcę głównie książką, ale niestety nie jest to możliwe. Koniec roku szkolnego w połączeniu z egzaminami zawodowymi sprawia, że ten miesiąc nie będzie beztroski ;/
OdpowiedzUsuńhttp://ksiazkowy-swiat-niki.blogspot.com/
Życzę powodzenia ! :) Odbijemy to sobie obie w lipcu :)
UsuńMam w planach 4 w porywach do 6 książek, zobaczymy co z tego wyjdzie :)
OdpowiedzUsuńFluff
Życzę powodzenia :)
UsuńMam zamiar przeczytać 3 jak się uda to może 4 książki. Zobaczymy. Świetny blog :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMam zamiar przeczytać 3 jak się uda to może 4 książki. Zobaczymy. Świetny blog :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńIlościowo niedużo, ale za to jakie wspaniałości! Wszystkie te książki chciałabym kiedyś przeczytać.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za obronę, na pewno będzie dobrze! :)
Dziękuję ! :)
Usuń