piątek, 10 lipca 2015

# 53 Liebster Blog Award razy dwa :)



Dzisiaj przychodzę do Was z dwoma zestawami pytań Liebster Blog Award. Nominacje otrzymałam już dawno, a nie miałam czasu, więc dziś jest ten dzień. :) 

Pierwsza nominacja - od Ami Pollack z bloga czytam z pasją:

1. Od kiedy uwielbiasz czytanie?
Dokładnie to nie pamiętam. Jednak coś mi świta, że w podstawówce latałam do biblioteki i wypożyczałam różne bajkowate książeczki na jedną przerwę, a potem oddawałam. W drugiej połowie podstawówki wkroczył Mikołajek, książki z Klubu Trzynastki, Pamiętniki księżniczek itp.  Czy od zawsze uwielbiam czytanie :D

2. Czy ktoś z Twoich znajomych wie, że prowadzisz bloga?
Tylko mój chłopak wie, ale nie zagląda. On i książki to dwa zupełnie inne światy, więc ten blog go nie interesuje :)

3. Kim chciałabyś zostać w przyszłości? 
Moje plany ostatnio się zmieniają. Najpierw chciałam być kuratorem. W sumie ciągle chcę. Jednak zamarzył mi się wyjazd za granicę i praca w jakiejś potężnej firmie, wysokie stanowisko albo własny biznes... Ach, marzenia. 

4. Jakie masz inne pasje oprócz czytania?
Hmmm :D A mam? :D No nie wiem, można powiedzieć chyba, ze ostatnimi czasy to języki - szlifuję swój angielski i zaczynam uczyć się podstaw języka norweskiego - póki co słówka. Od października zaczynam porządną naukę :) 

5. Gdybyś miała się przenieść do jednego miejsca na całym świecie to gdzie byś się wybrała? 
Norwegia - moje marzenie. Mam nadzieję, że uda mi się najpierw pomyśleć o jakimś stażu/praktyce/pracy na wakacje a potem goodbye Poland :)

6. Wolisz kupować czy wypożyczać książki? 
Lubię kupować, bo lubię mieć :) Czasem zastanawiam się po co mi to wszystko... Co, jak będę się wyprowadzać? Z tego też powodu planuję zakup czytnika :) 

7. Czytasz w ciszy czy przy muzyce/innych dźwiękach?
Przeważnie w ciszy, ale czasem jakaś muzyka leci, zależy od nastroju. Czasem czyta, jak mój facet ogląda coś w telewizji, więc ogólnie hałas mi nie przeszkadza. 

8. Używasz zakładek? 
Tak, używa, ale nie zwracam a nie jakiejś szczególnej uwagi. Jak jakąś zgubię, to biorę to, co mam pod ręką.
9. Pierwsza książka, którą kupiłaś sobie sama?
Tak zupełnie sama to chyba kupiłam Tylko jedno spojrzenie Harlana Cobena, wcześniej dostawałam książki lub wypożyczałam.

10. Książka polecana przez mamę?
Uu, ciężkie pytanie.  W tamte wakacje mama poleciła mi Rose Madder Kinga, byłą to moja pierwsza książka tego autora, ale niestety nie liczę jej, bo nie przeczytałam całej. Podobała mi się, ale miałam wtedy dość ciężki okres w życiu i nie myślałam o książkach.  Polecała mi także Musiałam być posłuszna Leili, którą ja również mogę wszystkim polecić. Jak byłam dzieckiem to polecała Anię z Zielonego Wzgórza.

11. Czy zaraziłaś kogoś czytaniem? Jeśli tak to kogo. 
Niestety, ale chyba nie.

Druga nominacja od z Prim Lynn Lancaster bloga fandomowe życie prim:

1. Jeżeli miałabyś okazję zaprosić trzech bohaterów z książki do domu to kto by to był?
Przepraszam, ale zaprosiłabym Greya, z powodów oczywistych :P Reszta niestety nie przychodzi mi do głowy :)

2. Jesteś oszczędna czy wręcz przeciwnie?
A to różnie. Z jednej strony jak mam pieniądze to szaleję i nie oszczędzam, ale potem jest płacz, że nic nie mam. Z drugiej strony na wszystko mi szkoda kasy. Po prostu staram się to jakoś połączyć i wydawać swoje pieniądze z umiarem, nie żałować sobie nic. Pieniądze są po to, ab je wydawać :)

3. Lubisz patrzeć na regały z książkami nawet jeśli nie zamierzasz nic kupować?
Oczywiście, uwielbiam. :) 

4. Dogadujesz się z ludźmi otaczającymi cię na co dzień czy wolisz przyjaźń internetową?
Czasem jest mi ciężko dogadać się z kimkolwiek :) Mam niewiele osób w otoczeniu, z którymi się dogaduję, jednak dla mnie to idealne, ponieważ nie lubię jak kręci się za dużo osób.  Mimo to lubię poznawać nowych ludzi. Mam też internetowego przyjaciela, z którym miałam okazję się spotkać, mimo że nie jest z Polski.

5. Co sądzisz o dziewczynach, które lubią grać w gry? A może sama to robisz?
Co mogę sądzić? Każdy robi to, co lubi. Ja jedynie gram w gierki na telefonie. :D

6. Jaka jest twoja cecha, która cię wyróżnia?
Wygląd - wzrost.
Charakter - sprzeciwiam się temu, co nie jest zgodne z moimi przekonaniami. Nie potrafię siedzieć cicho i przytakiwać. Nie zawsze wychodzi to na dobre. I chyba czasem jestem za bardzo szczera. :)

7. Planujesz wydać książkę? Jeśli tak to o czym ona będzie?
Mam takie marzenie. Thriller z nutką erotyki. Mam więc pomysł na gatunek, ale nie na samą książkę. Ostatnio myślałam nad czymś i się okazało, ze taka książka wyszła teraz jakoś na dniach. I nie zdradę tytułu :D

8. Czy przywiązujesz się do swoich idoli?
Zmieniam idoli co parę dni, więc chyba nie bardzo.

9. Co było twoją pasją w dzieciństwie?
Zwierzęta. Pamiętam, że miałam zeszyt i przepisywałam do niego informację na temat różnych gatunków z atlasu zwierząt. Nie wiem po co. Chyba chciałam mieć swój własny atlas :P

10. Lubisz dzielić się swoimi planami ze znajomymi czy wolisz zachować je dla siebie?
Raczej zachowuję dla siebie. Dzielę się nimi tylko z chłopakiem i czasem z przyjacielem. A no i z rodzicami, bo mam z nimi bardzo dobry kontakt.

11. Interesujesz się modą czy raczej ją olewasz i chodzisz w tym co ci się podoba?
Raczej się interesuję. Nie podążam za nią ślepo, tylko wybieram to, co do mnie pasuje. Teraz nie mam jakiegoś specjalnego stylu, ale jakiś czasu temu miałam taki typowo grunge'owy, no ale to było w liceum, jeszcze za nim grunge wszedł w modę. Planuję wrócić do niego, ponieważ taki kobiecy grunge najlepiej oddaje mój charakter, moje upodobania i najlepiej się w nim czuję:)

To by było na tyle. Dziękuję bardzo za te nominację. Ja nie nominuję nikogo, zrobię to przy tagach, których też się trochę uzbierało. :) 

Jeśli chcecie to możecie odpowiadać na interesujące Was pytania w komentarzach, będzie mi bardzo miło. Przypominam również o możliwości polubienia bloga na fejsbuku - lewa strona i wszystko jasne :) 

czwartek, 9 lipca 2015

# 52 Zostań, jeśli kochasz - Gayle Forman



Tytuł: Zostań, jeśli kochasz
Autor: Gayle Forman
Tytuł oryginalny: If I stay
Ilość stron: 243
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia

Mia traci wszystko. Traci swoich rodziców oraz swojego brata w wypadku samochodowym. Sama ulega poważnym obrażeniom i jest w śpiączce. Znajduje się w dziwnym stanie zawieszenia i sama musi zdecydować - chce zostać, czy chce odejść. Będąc w tym stanie Mia wspomina swoje życie, najważniejsze wydarzenia, przyjaźń, swoją miłość. Jaką decyzję podejmie dowiecie się sami.

Zostań, jeśli kochasz była swego czasu bardzo popularną książką wśród blogerów. Ja sama zakupiłam ją pół roku temu i tak sobie czekała aż ją w końcu przeczytam. Szczerze mówiąc, to nigdy nie zagłębiała się specjalnie w jej opis, bo chciałam mieć niespodziankę czytając. Sprawiło to, że miałam inne wyobrażenie o tej książce. Jednak rzeczywistość okazała się lepsza. 

Na samym początku czytania miałam wrażenie, że to jakaś opowiastka dla młodzieży o tym, co ważne w życiu. Jednak z czasem przekonywałam się, że książka jest poważniejsza niż mi się wydawało. Parę razu łezka mi się zakręciła w oku nawet, co nie przytrafiło mi się od czasów Lessie, wróć. Im więcej czytałam, tym większy kłopot miałam z oderwaniem się od tej książki. Niestety, jest ona bardzo krótka. Krótka, ale bardzo poruszająca.

Skłania do refleksji, wpędza w melancholijny nastrój i nasuwa pytanie co gdyby? Czy możliwość decydowania o sobie w takiej chwili to prawda?  Jakbym postąpiła? Czym bym się kierowała? Co, gdyby mnie spotkało to samo? Czy potrafiłabym podjąć decyzję o zakończeniu własnego życia? Czy chciałabym za wszelką cenę pozostać? Mnóstwo pytań przychodzi na myśl podczas lektury Zostań, jeśli kochasz. I są to pytania, które wymagają dłuższego zastanowienia.

W powieści ukazana jest również miłość nastolatki. Adam, rockman, który zakochał się w Mii, wiolonczelistce. Bardzo sympatyczna para, która, jak każda, ma swoje wzloty i upadki. Poznajemy również przyjaciółkę Mii, Kim. Główna bohaterka wspomina wspólne chwili z nimi, momenty poznania, kłótni, zwątpienia oraz te momenty, które chwytają czytelnika za serce, tę piękne wspomnienia. 

Zostań, jeśli kochasz jest to książka niezwykła. Bardzo porusza i bardzo wciąga. Łamie serce i wzrusza, powodując łzy nawet u takiej osoby jak ja - rzadko wzruszanej przez książkę. Podejmuje ważny i intrygujący temat, na tle którego ukazuje normalne życie nastolatki. Jest napisana prostym językiem, czyta się ją jednym tchem, nie można się oderwać. Jeśli ktoś jeszcze jej nie czytał, to polecam każdemu. Koniecznie muszę sięgnąć po kolejną część. 

Oceniam na 5/6.

Wyzwania:
  • książka nr 17 w 52w2015
  • Klucznik
  • Grunt to okładka
  • Film oparty na książce w Książkowym Wyzwaniu 2015

środa, 8 lipca 2015

# 51 Czas na stosik :)

Dzisiaj pokażę Wam jakie książki udało mi się dorwać w czerwcu i na początku lipca. W całości prezentują się one tak:


Jednak podzieliłam je na dwa stosiki, aby było łatwiej i bardziej czytelnie. Pierwszy stosik to zdobycze z Kiermasz Starej Książki w bibliotece miejskiej. Wszystkie książki były po 2 zł. Oto one:


Bidul - Mariusz Maślanka - od dawna chciałam przeczytać tę książkę, bo porusza ważne  tematy. Teraz jak ją mam to trochę się boję, że może być za ciężka, muszę poczekać na odpowiedni moment. 

Wyścig z przeznaczeniem - Eric J. Dickey - zaciekawiła mnie, myślę, że będzie to ciekawe czytadło.

Trzydzieści sześć dusz - Sam Bourne - kryminałów nigdy za dużo, więc wzięłam.

W pogodni za rozumem - Helen Fielding - druga część Dziennika Bridget Jones. Pierwszą część dorwałam na poprzednim kiermaszu i to w tym samym wydaniu.

Pod słońcem Toskanii - Frances Mayes - nie zauważyłam jej, ale pani przy kasie mi poleciła, więc musiałam wziąć.

Niania w Nowym JorkuEmma McLaughlin, Nicola Kraus - czytałam ją już kiedyś, ale uwielbiam, dlatego wzięłam.

Zazdrość - Sandra Brown - lubię książki tego typu, dużo osób chwali autorkę, więc zainteresowała mnie. W domu się okazało, że czytałam już tę książkę, to nic :) 

Drugi stosik to książki wygrane lub kupione gdzie indziej niż biblioteka. Tak się prezentują:


Eleonora&Park - Rainbow Rowell - nie mogłam już wytrzymać tych Waszych zachwytów i w końcu sama kupiłam w Matrasie.

Eat, pray, love - Elizabeth Gibert - kupiona na allegro w celu lepszej nauki języka angielskiego. Nie wiem, może najpierw obejrzę film? Znacie jakieś książki anglojęzyczne napisane prostym językiem, które byłyby idealna do nauki? 

Hell - Lilota Pille - przez przypadek znalazłam ją w Matrasie w bardzo niskiej cenie, od dawna chciałam ją mieć. 

Blog. Pisz, kreuj, zarabiaj. - Tomek Tomczyk - wygrana na blogu Transoptymisty.

Dzień, w którym umarłam - Belen Martinez Sanchez - wygrana na blogu Moje książkowe niebo. Tematyka tej książki bardzo mi odpowiada, nie mogę się doczekać lektury :) 

Dwudziesta szósta ofiara - Monika Siuda - tak jak wyżej, również wygrana.

Magnetyzer - Konrad T. Lewandowski - wygrana od czasopisma Fanbook, nie wiem co to za książka, trochę się jej obawiam.

Co myślicie o tych książkach? Co czytaliście, co polecacie? 

Dalej zapraszam wszystkich chętnych do polubienia mojego bloga na fejsbuku. Będzie mi bardzo miło :) 




poniedziałek, 6 lipca 2015

# 50 Facebook wita :)



Hej,
zapraszam dziś wszystkich do polubienia mojego bloga na fejsie :)

Tam będziecie mieli okazję dowiedzieć się o nowych postach i o różnych pierdółkach, dla których nie warto pisać posta, ale można się nimi z Wami podzielić na FB,

O to ona - KLIK

Mam nadzieję, że znajdzie się parę osób, które to polubi :)


piątek, 3 lipca 2015

# 49 Sex, drugs & rock n' roll i inne kłamstwa - Duff McKagan


Tytuł: Sex, drugs & rock n’ roll i inne kłamstwa.
Tytuł oryginalny: It’s so easy and other lies.
Autor: Duff McKagan
Ilość stron: 348
Wydawnictwo: Sine Qua Non

Płakałem, podczas gdy moja dusza zaczęła blaknąć i znikać. (s.24)

Kto nie zna Guns n' Roses ? Ja znam i kocham. Od zawsze słyszałam, że zespół się rozpad z powodu zbyt dużej ilości, branych przez jego członków, narkotyków. Żadnych konkretów nie znałam. Nie wiedziała kto, co i jak. Już wiem. Dzięki tej książce znam historię GNR. Dzięki tej książce znam historię życia basisty GNR - Duffa McKagana. Historię, która mną wstrząsnęła do granic możliwości.

Duff w swojej autobiografii opowiada o swoim życiu zaczynając już od czasów nastoletnich. Od początku fascynował się on muzyką i tworzył różne zespoły. W końcu, jak wiadomo, trafił do Guns n’ Roses, a po rozpadzie tej potęgi, tworzył kolejne zespoły. Jednak książka ta nie jest powieścią jedynie o funkcjonowaniu zespołów Duffa i jego przygodach muzycznych. Jest to przede wszystkim historia człowieka, który osiągnął dno. Życie gwiazdy rocka nie jest usłane różami, tak ja na pozór się wydaje. Duff zbyt często sięgał po alkohol i narkotyki. Na tyle często, aby się od nich uzależnić. Kokaina i alkohol to najlepsi przyjaciele Duffa. Odurzał się on do tego stopnia, że nie pamiętał swoich koncertów. Na drugi dzień nie wiedział, gdzie grał, nie wiedział gdzie się znajduje. Nie reagował na to, co mówili mu bliscy. Staczał się na dno na własne życzenie. Do pewnego momentu, które okazało się przełomowe dla jego nałogu i postanowił on zmienić swoje życie. Co to było, na czym polegała zmiana i co było później, dowiecie się z książki.

We are the champions! Dokładnie tak: Duff McKagan „Król Piwa”, wicehrabia wódki i hrabia kokainy. Mistrz świata. Dupek. (s. 198)

Opis „wstrząsająca autobiografia basisty Guns n’ Roses” znajdujący się na okładce jest jak najbardziej odpowiedni, autentyczny. Mną ta historia wstrząsnęła. Bolało mnie, jak czytałam o tym, co dzieje się z Duffem. Do tej pory boli na samą myśl. Nie jest to kolejna banalna opowiastka o nadużywaniu środków psychoaktywnych  i alkoholu. Co to, to na pewno nie. Duff jest bardzo bezpośredni, nie owija w bawełnę. Opowiada wszystko dokładnie tak jak było, nie ukrywa niezręcznych momentów, kłopotliwych chwil swojego życia. W dodatku robi to w taki sposób, że czytając, wydawało mi się jakby siedział obok mnie i to wszystko mi opowiadał, tak na luzie, po koleżeńsku. Znaczy to jedynie, że w genialny sposób autor buduje więź między nim samym a jego czytelnikiem. Pozwala czytelnikowi na przeżywanie emocji razem z nim.
W książce znajdują się także wkładki ze zdjęciami – zarówno zespołu, jak i tymi osobistymi. Bardzo lubię ten element biografii/autobiografii, ponieważ jeszcze bardziej pozwala ona nam zrozumieć przeszłość.

Sex, drugs & rock n’ roll i inne kłamstwa zajmuje zaszczytne miejsce na mojej półce. Jest to jedna z moich najważniejszych książek. Polecam ją nie tylko fanom zespołu, ale także każdemu, kto pragnie zapoznać się z historią osoby upadającej, jednak potrafiącej się podnieść i rozpocząć swoje życie na nowo. Ta książka miażdży. I sprawia, że każdy utwór Guns n’ Roses brzmi teraz inaczej.

W moim nowym samotnym świecie na bezludnej wyspie trzeźwości w końcu udało mi się nawiązać więź z czymś konkretnym.  Jeśli nie znalazłbym własnego miejsca w świecie, przynajmniej w książkach znajdowałem miejsca, pomysły i ludzi, z którymi się utożsamiałem, którymi należało gardzić lub się na nich wzorować. Kiedy zacząłem czytać dzieła innych pisarzy  i starałęm się przebrnąć przez klasykę, jak również wartki potok literatury faktu, autorzy dali mi także pewność siebie, abym mógł wykreować własny głos i używać słów, które coś znaczą. Dotychczas mówiłem zbyt głośno, używając agresywnego tonu, tak naprawdę tylko masującego strach – strach przed radzeniem sobie z niekomfortowymi lub niezrozumiałymi sytuacjami. Przestrzeń pomiędzy okładkami wszystkich tych książek stała się moją samotnią. (s. 231)

Oceniam na 6+/6.



 Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Sine Qua Non.



Wyzwania: 
  • nr 17 w 52w2015
  • autor ma takie same inicjały jak ja w Książkowym Wyzwaniu 2015

środa, 1 lipca 2015

# 48 Podsumowanie czerwca i plany na lipiec :)



PODSUMOWANIE CZERWCA

Czerwiec był miesiącem ciężkim, jedynie jego ostatnie dni pozwoliły mi odpocząć. Musiałam się uczyć tyle, że mam dość na najbliższe dwa lata.  Dobrze, że już się skończył :)

Ilość  przeczytanych książek : 2

Shaun Usher - Listy niezapomniane (6)
Duff McKagan - Sex, drugs & rock n'roll i inne kłamstwa (6)

Ilość przeczytanych stron : 764

Nie przejmuję się tym wynikiem ze względu na czas, jaki poświęciłam nauce. Nie dało się czytać, trudno.

Czerwiec to także [powtórzę się] moja mój obroniony na 5 egzamin dyplomowy, z czego jestem bardzo dumna.



PLANY NA LIPIEC

Jeśli chodzi o książki to nie chcę sobie nic planować ze względu na to, że za tydzień idę na tydzień do pracy, a później na tydzień wyjeżdżam do Grecji. Mam nadzieję, że mimo to uda mi się polepszyć mój książkowy wynik.

Mam w planach również ożywienie tego bloga. Dzisiaj zakładam fanpejdża na fejsbuku, mam nadzieję, że polubicie :) Oczekujcie informacji o tym :) 

Chciałabym podziękować również wszystkim osobom, które zaczęły obserwować mojego bloga i tym, które go komentują. Jest coraz lepiej i to dzięki Wam mam motywację do prowadzenia tego bloga.


Jakie są Wasze plany na lipiec ? :)