Tytuł: Odłamki
Autor: Ismet Prcić
Ilość stron: 429
Wydawnicto: Sine Qua Non
Ismet jest chłopcem wkraczającym w okres dojrzewania, kiedy zaczyna się wojna w Bośni. Jest bardzo wrażliwym człowiekiem, otwartym na kulturę i sztukę. Nie odnajduje się w wojennej rzeczywistości. Przebywa to w Anglii, to w Chorwacji, aż w końcu wyjeżdża do Ameryki. Jest uchodźcą. Ale czy to oznacza, że wszystkie troski już minęły?
Odłamki to debiut autora. I to jeszcze jaki debiut. Już od pierwszych słów książka niemiłosiernie wciąga. Chcemy czytać, chcemy chłonąć więcej i więcej. Poznajemy lata dziecięce Ismeta, życie jego rodziny, jego pasje, zainteresowania. Czytamy także o o okresie dorastania naznaczonym wojną, o pierwszych dziewczynach, problemach. Słowem, poznajemy historię nastolatka, która byłaby normalna, gdyby nie wojna zmieniająca życie tego zwyczajnego chłopaka w piekło.
W powieści występuje także Mustafa Nalić. Bardzo wyraźne jest podobieństwo między historią opowiadaną przez Ismeta, a tą, którą opowiada Mustafa. Nalić jest żołnierzem, dzięki czemu mamy do czynienia nie tylko z rzeczywistością cywilów, ale także z rzeczywistością osób, które muszą zabijać. Tutaj, czytając o tych dwóch osobach, należy się porządnie zastanowić, kto jest kim oraz co je łączy. Odpowiedź na te pytanie zostawiam każdemu czytelnikowi do samodzielnego przeanalizowania, ponieważ chyba każdy może zinterpretować to inaczej.
Ludziom zamieszkującym tereny, na których toczy się wojna, przeważnie wydaje się, że najlepszym rozwiązaniem jest emigracja, ucieczka. Chyba jednak nie zawsze jest to dobre wyjście. Na przykładzie Prcicia widzimy, że Ameryka też nie jest zbyt przyjazna, że w niej też można spotkać się z wieloma problemami, pomimo braku wojny toczącej się na jej terenach. Niekiedy wszystko siedzi w psychice i nie pozwala na prawidłowe rozpoczęcie życia w nowym państwie. Wszystkie wspomnienia powracają, męczą, nie dając tym samym możliwości prowadzenia normalnego życia. Prowadzą do niezłych zaburzeń psychicznych, emocjonalnych.
Odłamki to powieść dość chaotyczna, co dodaje jej uroku. Skaczemy pomiędzy Ismetem w Bośni, Ismetem w Ameryce a Mustafą. Styl autora jest wspaniały - taki, jaki lubię najbardziej, czyli bezpośredni, mocny, skłaniający do myślenia, czasem wulgarny. Bywały momenty, w których chciało mi się śmiać, ponieważ autor używa czasem bardzo humorystycznych porównań, jednak większość momentów była bolesna, naprawdę bolesna.
Podsumowując, Odłamki polecam każdemu. Jest to książka, która boli, jak się ją czyta. Sprawia, że przeżywamy wojnę razem z głównym bohaterem. Sprawia, że doświadczamy wszystkich nieszczęść razem z bohaterem. A przede wszystkim sprawia, że nie możemy się oderwać od lektury. Oby więcej było tak dobrych debiutów. Gratulacje dla autora. Warto zwrócić jeszcze uwagę na przepiękną okładkę, nie mogę się napatrzeć na nią.
Oceniam na 6/6.
Za możliwość przeczytania bardzo dziękuję wydawnictwu Sine Qua Non.
Wyzwania:
- nr 12 w 52w2015
- akcja rozgrywa się podczas wojny w Książkowym Wyzwaniu 2015
- Klucznik
Widzę pozytywne rozpoczęcie maja! Parę razy mignęła mi gdzieś okładka, ale uwagi już na zawartość nie zwróciłam. Szczerze żałuję ;)
OdpowiedzUsuńBardzo pozytywny początek! Jest czego żałować :D
UsuńOstatnio zauważyłem że Sine Qua Non wydaje coraz ciekawsze rzeczy - w tym tę książkę. Chciałbym się jej bliżej przyjrzeć.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe :) Warto się przyjrzeć, oj warto :)
Usuńbardzo bym chciała się z nią zapoznać,gdyż lubię książki o tematyce historycznej,wojennej...
OdpowiedzUsuńa Twoja recenzja dodatkowo mnie w tej chęci utwierdza! :)
Cieszę się :D Ja za to nie przepadam za książkami o tematyce wojennej, ale ta to majstersztyk :D
UsuńChyba nie moja bajka :)
OdpowiedzUsuńŁooo! Nie rezygnuj tak łatwo :D
UsuńUrzeka mnie okładka tej książki. I sama fabuła także ogromnie intryguje, dlatego postaram się nabyć ''Odłamki'' i je przeczytać, tym bardziej, że tak pozytywnie je oceniasz.
OdpowiedzUsuńOkładka boska <3 Przeczytaj koniecznie :)
UsuńJestem ciekawa tej książki i pewnie kiedyś po nią sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńCzytałam już kilka recenzji tej książki i wiem, że wzbudz wiele emocji. Mam ją w planach.
OdpowiedzUsuńOj wzbudza, wzbudza :) A to najważniejsze w książkach ;)
UsuńKolejna zachęcająca recenzja! Nawet nie wiesz jak bardzo się ciesze, gdyż ze względu na tematyke tej pozycji chcę ją już od dawan przeczytac ;>
OdpowiedzUsuńI ja się w takim razie cieszę :D
UsuńCzytałam. Choć książka na pozór nie znajduje się w granicach moich ulubionych gatunków literackich jednak mile się zaskoczyłam :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak u mnie :)
UsuńDzisiaj zaczynam czytać. Już sama okładka mnie zachęca, a po wielu pozytywnych recenzjach tym bardziej jestem jej ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńO, super! Jestem ciekawa Twojej opinii :)
UsuńAż głupio to napisać, ale nigdy nie słyszałam o tym tytule;o
OdpowiedzUsuńcoo, jak to :D koniecznie się zapoznaj :D
UsuńWszyscy bardzo chwalą tę książkę... ja też bym chciała ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńChwalą bo ona na to zasługuje :))
UsuńCzytałam. Może nie należy do najłatwiejszej literatury, ale z czystym sumieniem mogę polecić. :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńZachęciłaś mnie;) Kolejny udany debiut. Mówiąc szczerze, kiedyś niechętnie sięgałam po takowe, ale z czasem przekonałam się, że nieraz początki kariery świeżo upieczonych autorów dają lepsze efekty niż wieloletnie doświadczenie innych.
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie zwracałam uwagi na to czy to debiut czy nie :)
OdpowiedzUsuń